Polska premiera "Puchacza i Słońce"

Udało się! Dzisiaj odbyła się premiera naszego spektaklu "Puchacz i Słońce" na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek w Toruniu w polskiej wersji językowej! Kosztowało nas to mnóstwo przygotowań, środków, wyrzeczeń i nieprzespanych nocy, ale było warto!

Jakkolwiek byśmy nie byli uparci w swoich działaniach, nie zdołalibyśmy dopiąć swego bez pomocy wielu ludzi, za co chcieliśmy powiedzieć tutaj małe "dziękuję".

Marii - mojej cudownej żonie, za to, że wytrzymała ten ciężki czas ze swoim temperamentnyn mężem, a przede wszystkim, że tak świetnie sobie ze wszystkim dała radę i dokonała rzeczy niezwykle trudnej: zagrała przepiękne spektakle w obcym sobie języku! Przy tym była cudowną matką, żoną i dzielnie pracowała każdego dnia mimo skrajnego wyczerpania, a do tego dbała o naszą małą, choć wymagającą rodzinkę!

Naszej wspaniałej córeczce, Wierze, za to, że wytrzymała te wszystkie wariactwa swoich rodziców. Przepraszamy za chwile, gdy nie mogliśmy być razem i dziękujemy za te tysiące kilometrów, które dzielnie z nami przebyłaś, a zwłaszcza za Twoje uśmiechy i wygłupy, które dawały nam siłę w ciężkich chwilach!

Naszej rodzinie, a przede wszystkim naszym mamom, które wspierały nas przy każdym naszym kroku!

Wszystkim "niańkom" różnej maści i płci. Było Was tak wielu, że nie sposób wszystkich wymienić, a przede wszystkim nie chce się tego robić, żeby kogoś przypadkiem urazić - wszyscy byliście nam niesamowicie pomocni!

Teatrowi "2+ky", jego aktualnym opiekunom, którzy nas gościli niejednokrotnie, pomagali technicznie, udostępniając przestrzenie, pracownie i ciepłe słowa!

Aleksjejowi Ignatyczu, naszemu cudownemu przyjacielowi, który pomógł nam zbudować konstrukcję aktualnej wersji spektaklu i za wiele więcej!

Dziękujemy teatrowi "Skazka" z Abakana, który podarował nam część scenografii - bez tego po prostu byśmy nie zdążyli ze wszystkim na czas!

A także wszystkim innym, którzy pomagali nam dobrym słowem, gdy brakowało sił i wiarą w to, że nam się uda oraz widzom za wasze oklaski i zachwyt - dziękujemy, jesteście wspaniali!

A przede wszystkim dziękujemy naszemu Mistrzowi Vladimirowi Zakharov, bez którego cała ta nasza przygoda by się nie udała! Machamy Ci dziękczynną ręką - gdziekolwiek tam teraz podróżujesz !

Teraz czas na ZASŁUŻONY odpoczynek i zbieranie sił do kolejnych działań i prac, a także do spektaklu w wersji angielskiej. Trzymajcie za nas kciuki, bo bardzo nam to jest potrzebne!